Adam Sanocki, Partner Zarządzający w firmie doradczej Attention Marketing, Prezes Attention Marketing Institute.

Zmiana paradygmatu myślenia będąca wypadkową rewolucji w działaniach komunikacyjnych polega na braku koncentracji na oferowaniu swoich produktów i usług, lecz na maksymalnej uwadze w zaspokajaniu potrzeb klienta. Tak proste, że wydaje się banalne. Nie jest to jednak łatwe zmienić sposób, w jaki robi się te same rzeczy od lat.

Tworząc obecnie content, należy koncentrować się na rozwiązywaniu problemów swoich klientów. Marketing właśnie temu służy – żeby wyjaśniać i pokazywać. Każdy taki proces ma dostarczyć wartość, a z drugiej strony pomóc tym, którzy potrzebują także czegoś więcej, aby mogli do nas wrócić i to kupić. Dlatego warto moim zdaniem myśleć o marketingu i PR jako o czymś, co kreuje wartość dla klienta. Reklamy rzadko to robią. Tworząc treści ciekawe i atrakcyjne, sprawiamy, że stają się potrzebne.

Kim są ewangeliści marki?

Zauważyliście, że niektóre marki tak radykalnie zmieniają podejście wg opisanego wyżej nowego paradygmatu myślenia, że swoich marketing czy PR managerów wymienili na ewangelistów? Kim oni właściwie są?

Ewangelista to osoba, która głosi dobrą nowinę na temat produktu lub usługi. Co istotne przyczynia się do pozyskiwania nowych klientów i często pomaga poprawić jakość oferty. Ewangeliści są wytrwali, bardzo zaangażowani, mają dużą chęć dzielenia się swoimi doświadczeniami. Nieodzowne są także umiejętności komunikacyjne czy kreatywność.

Jak stworzyć ewangelistę swojego produktu i usługi?

Oczywiście nie jest to proste i nie dzieje się z dnia na dzień. Wymaga to od nas żelaznej konsekwencji w podejmowanych działaniach komunikacyjnych, a co za tym idzie w tworzonych przez nas treściach.

Nie bójmy się dać Klientom władzę. Wiele firm, także w Polsce angażuje Klienta poprzez tworzone w tym celu platformy crowdsourcingowe, dając mu realny wpływ na tworzenie produktów, usług i finalny kształt oferty. Oczywiście, zbierając opinie, nie zapominajmy o informacji zwrotnej. Warto wyróżniać i motywować tych najbardziej zaangażowanych.

Mam poczucie, że wiele firm w naszym kraju nie chce, nie lubi i nie dzieli się informacjami na temat swoich produktów czy usług. Błąd! Aby coś dostać, musisz coś dać – proste. Chcesz mieć ewangelistów, uwalniaj swoje informacje, dziel się wiedzą na temat tego, czym się zajmujesz. Stwarzając wolny rynek wymiany informacji i zestaw narzędzi temu sprzyjający, jak np. statystyki, zdjęcia, wykresy, analizy przypadków ułatwiasz głosić dobrą nowinę na swój temat. Dobrze przygotowany content to także świetny powód do dyskusji. Warto dać raz na jakiś czas swoim ewangelistom coś specjalnego, okazję przeżycia czegoś unikalnego, pozwalając im poczuć się wyjątkowo. Nie zawsze jest to możliwe, ale czasem warto spróbować zbudować emocjonalną więź z produktem, odwołując się do wartości, jakie stoją za określonym „wyższym celem” Twojej działalności.

Reasumując

Oprócz rozpoznawalnej oferty warto stworzyć też użyteczne materiały dla swoich Klientów. Masz mnóstwo możliwości, aby być wydawcą własnych treści i/lub korzystać z rozpoznawalnych mediów do ich rozpowszechniania. Wymaga to konsekwencji i pracy. Dobre rzeczy rzadko udają się przypadkiem. Lojalność Klientów, czy ewangelistów pozyskuje się długo, a można ich stracić nieporównywalnie szybko. Dlatego tak ważne jest, aby tworzyć wartościowe teksty. Kontent ma znaczenie, nie będę dodawał że dobry, bo przymiotnik osłabia rzeczownik ;).