Adam Sanocki, Partner Zarządzający w firmie doradczej Attention Marketing, Prezes Attention Marketing Institute.

Gdy wysoko postawiony działacz partyjny zapytał Leopolda Tyrmanda, dlaczego z uporem mówi „Polska”, a nie „Polska Ludowa”, pisarz odparł: „bo przymiotnik osłabia rzeczownik”.

Uwielbiamy przymiotniki, ale nie zawsze powinniśmy je stosować. Kiedyś przeprowadzałem szkolenie dla dużej firmy z branży IT. Ich problemem była wizerunkowa „nijakość”. Wykonaliśmy ćwiczenie polegające na prostej analizie podstawowego źródła informacji, jakim o firmie jest jej własny opis, zwykle zamieszczany na stronie internetowej. Oczywiście temu samemu ćwiczeniu poddaliśmy także ich najbliższą konkurencję. Okazało się, że wszystkie te firmy są m.in.: wiodącymi operatorami, usługi mają na najwyższym poziomie, a stosowane przez nich rozwiązania są kompleksowe i innowacyjne. Pomijam fakt, że nie wiadomo co to właściwie oznacza, ale czy ktoś zadał sobie pytanie, co ich Klientów właściwie to obchodzi? Jeżeli już na tak podstawowym poziomie nie potrafimy siebie wyróżnić to ciekawe jak wyglądają bardziej skomplikowane działania komunikacyjne?

W jaki sposób zainteresować swoich potencjalnych i obecnych Klientów kontentem aby poczuli, że nie stracili na niego swojego cennego czasu?

Świat się zmienia. Zmieniają się media, zmieniają się ludzie. Mamy rosnącą przepaść pomiędzy cyfrowymi tubylcami i imigrantami, którzy nomen omen szukają gdzie indziej i przyswajają zupełnie inne informacje. Mamy także zjawiska, takie jak attention crash (zablokowanie uwagi odbiorców) oraz niezwykle istotny inny proces podejmowania decyzji zakupowych przez naszych Klientów. Czy te światowe trendy mają znaczenie dla naszych lokalnych uwarunkowań? Czy polskie firmy przenoszą ciężar działań komunikacyjnych z pustych w kalorie przymiotników opisujących, jakie są cudowne, na komunikaty, które stanowią wartość dla tych, z którymi chcą się komunikować? Jak wiele z polskich firm zastanawia się, w jaki sposób komunikować się ze swoimi obecnymi i potencjalnymi Klientami, aby ich produkty czy usługi, a co za tym idzie marketing i PR, odpowiadał na realne potrzeby Klientów, rozwiązywał ich problemy? Fajnie, że jesteście innowacyjni, nowocześni, kompleksowi itp. ale czy te informacje są dla mnie istotne w kontekście problemu, jaki chcę i potrzebuję rozwiązać?

W kolejnym wpisie spróbuję opisać: Jak w dzisiejszych czasach tworzyć teksty, które pozwolą nam się wyróżniać?

Wpis jest fragmentem artykułu: „Wyjaśniaj i pokazuj”, jaki autor opublikował w magazynie Marketing w Praktyce nr 11 (213)